Witam!

Celem pracy było wykonanie osady prostej i funkcjonalnej.

Jak wiemy HW 100 nie należy do „pięknych karabinków” ale nie jego walory wizualne zmusiły mnie do wystrugania nowego łoża. Wersja T ,a taką kupiłem jest dośc niewygodna w pozycji leżącej i bardzo niewygodna w pozycji stojącej.

Niskie czółenko pod kartuszem zmusza do wysokiego trzymania łokcia w pozycji stojącej a co za tym idzie mamy postawę niestabilną.

Drugi powód to zachowanie osady fabrycznej w stanie idealnym by w przyszłości, przy sprzedaży karabinek stracił jak najmniej na wartości.

Opisy i komentarze to efekty moich własnych doświadczeń poznawanych metodą prób i błędów. W żaden sposób nie jestem związany z branżą drzewną. Na co dzień jestem medykiem a zabawy z drewnem to taka moja relaksacyjna pasja.

Opisy te mogą wydac się oczywiste,wręcz śmieszne dla zawodowych lub już obeznanych w temacie, ale opis tej pracy kieruję głównie do początkujących.

Kieruję go do tych, którzy już wiedzą, że wystrugają swoją WŁASNĄ osadę, ale nie wiedzą jak zacząc.

Koszt miał być zredukowany do minimum. Materiał dostałem za darmo. Trzeba odwiedzac firmy handlujące drewnem egzotycznym. Jest dużo tzw. odpadków np. kawałków drewna uszkodzonych wózkiem widłowym (tak jak mój).

Serce mi pękało jak gośc, którego go dostałem mówił mi, że pali tymi odpadkami w kominku :-)))).Nie chciałem też wydawac na stopkę. Wiadomo to koszt ~130pln.

Stopka powstała z aluminium. O tym dalej. Drewno użyte na nową osadę to sapeli. Prezent od pracownika DLH.

Narzędzia:

frezarka górnowrzecionowa

wyrzynarka

wiertarka

dłuta

tarniki

szlifierka a la dremel

papiery i krążki ścierne

Podczas wyrzynania,piłowania,wiercenia zbierałem również wióry. Po przesianiu przez sito i zmieszaniu z wikolem miały dac szpachlę do ewentualnych ubytków.

Fotografie przedstawiają etapy pracy. Niestety tak się wciągnąłem, że zapominałem robic fotki ,więc nie jest to relacja „krok po kroku”.

Drewno ze wstępnym schematem:

Kilka cięc wyrzynarką. Tu warto ustawic jak najmniejszy kąt natarcia wyrzynarki, w przeciwnym wypadku jest tendencja do „brania” po skosie. Ręczne, domowe wyrzynarki nie mają też takiej precyzji przy cięciu dużych krzywizn. Warto nawiercic

otwory na przebiegu brzeszczotu piły. Niweluje to skosy.

Frezowanie montażu. To najtrudniejsza częsc pracy. trzeba zwracac uwagę  na kierunek wrzeciona tak ,by jego obroty niejako „przyciągały” frezowany element do szyny prowadzącej frezarki a nie „odpychały”, bo wtedy frezarka zatańczy nam niezłego twista i już mamy po drewienku! Lepiej tez frezowac małymi głębokościami kilka razy niż naraz.

Przymiarki systemu:

-Tu widac zły dobór obrotów frezarki do danego rodzaju drewna, czego efektem jest „przypalanko”

Głównym narzędziem przy rzeźbieniu nie były dłuta. Jestem fanem elektronarzędzi może jestem zbyt leniwy...

Kształt nadawany był polską podróbą Dremela o regulowanych obrotach od 5-33 tys. /min. Warto wydac na porządne frezy dremelowskie. Ktoś kiedyś pisał na pewnym forum, że najlepsze są „tanie” frezy dentystyczne ze sklepów dla stomatologów i techników dentystycznych. Nic błędnego. Po pierwsze nie są tanie.

Taki frez w zależności od firmy to wydatek od 50 pln wzwyż. Frezy te przystosowane są do pracy w tworzywach sztucznych jak np. akrylan lub metal chromokobalt lub srebropallad SPAL WP 52. Krótko mówiąc mają bardzo gęsto rozstawione i płytkie elementy skrawające- „zapychają” się drewnem i je palą.

Wiem coś o tym. Jestem dentystą :-)

Po nadaniu kształtu drewno obrabiamy papierami ściernymi od 60-800.Na powierzchniach płaskich można użyc wiertarki z dyskiem na krążki rzepowe.

Osada o planowanym kształcie po pierwszym olejowaniu Schaftolem.

Materiał na stopkę.

Rurka aluminiowa 10 mm i płaskownik alu. 20mm/5mm

Finał:

-bez stopki

całośc

Osada jest cały czas olejowana na noc. Niewielką ilośc oleju nanoszę tamponikiem.