AIRGUNS.budu.pl - Nowa osada do AA S400

Cała historia miała swój początek dobry rok temu kiedy to zarażony wiatrówkowym szaleństwem postanowiłem nabyć Air Arms S400 Classic.
Wybrałem sobie konkretny model na podstawie zdjęć i po kilku dniach paczuszka dotarła do mnie do domu.
Wyglądało to tak:

Nagle ni stąd ni z owąd okazało się, że strasznie dziwnie strzela się bez otwartych przyrządów celowniczych oraz bez lunety
Postanowiłem coś na to zaradzić.
Skuszony okazją cenową postanowiłem zaryzykować i nabyć Leapersa 8-32x56 prosto z USA. Niestety trwało to pewien czas, no ale minęło ok. 4-6 tygodni i dotarła ciężka jak diabli lunetka.
Tak się prezentuje na S400

A taki obraz w niej można zobaczyć

Kury oczywiście nie stanowią żadnego celu, są tylko obiektem "lunetowania"
I tak czas mijał, pistolety pojawiały się i znikały, a S400 był jakiś taki niedopracwany, nie był to bowiem sprzęt amatorsko FT z powodu zbyt delikatnej osady, a nie był też czysto rekreacyjny z powodu ciężkiej lunety.
Decyzja zapadła - zmiana osady.
Wybór Wykonawcy nastąpił bardzo szybko i bardzo szybko złapałem wspólny język z Kolegą Shadow Sniper.
Bardzo szybko określone zostały podstawowe kształty. Pewne wątpliwości budziło wykonanie regulacji oraz wybór stopki... tymczasowo padło na Bisleya (dlaczego tymczasowo?? Napiszę pod koniec )
Regulacja została odroczona aż do momentu kiedy to okazała się niezbędna do ukończenia pracy. Wtedy z pomocą przyszedł zaprzyjaźniony tokarz z innymi zaprzyjaźnionymi fachowcami i za przysłowiową flaszkę wykonał mi takie oto regulacje:

Dobra teraz historia osady:
Jak już pisałem z Kolegą Shadow Sniperem współpraca przebiegała bardzo szybko i bardzo sprawnie. Ja myślałem, że mam wizję jak to ma wyglądać i z grubsza tak było, ale pomysły i sugestie Łukasza zmieniły wygląd ostateczny osady w prawdziwe dzieło sztuki.
Termin realizacji niestety z przyczyn niezależnych przesuwał się, raz z powodu Świąt, Sylwestra itd, dalej co się również ze Świętami wiązało - brak regulacji, później ja trafiłem do szpitala na rekonstrukcję więzadeł itd, idt...ale w końcu dzisiaj dojechała cała i zdrowa i przede wszystkim składna i ładna

Wybór deseczki

U góry oryginał, na dole jakiś klocek

Klocek z dziurką

Klocek nabiera kształtów

I nabiera....

I nabiera.....

No i nabrał. Wersja ostateczna.

I to by było na tyle .