Twinmastera w wersji Sport posiadam od niecałych dwóch miesięcy i już w miarę poznaliśmy się. Ja jego możliwości a on moje braki w wyszkoleniu, ale idzie nam coraz lepiej.

 Kiedyś w moim życiu wydarzył się epizod, którym było strzelanie z pistoletu w sekcji warszawskiej Legii. Niestety stan wojenny przerwał moja dopiero, co rodzącą się pasje i tak po latach postanowiłem wrócić do tego sportu a pomaga mi w tym właśnie Twinmaster.

Pistolet jest dziełem niemieckiej firmy RÖHM. To bardzo solidnie i estetycznie wykonana metalowa konstrukcja. W sumie jest to rewolwer, który w zależności od wersji a jest ich 6 (Action, Combat, Allrounder, Top, Sport, Match) różni się dodatkami. Wspólne dla wszystkich modeli jest to, co najważniejsze lufa produkcji Lothar Walther i cały mechanizm opakowany w identyczna obudowę. Co różni wspomniane modele oprócz ceny? Dodatki, w które wyposaża się poszczególne odmiany. I tak od najprostszego Actiona po Match mamy do wyboru:
• system zasilania CO2 lub PCP,
• rękojeść plastikową lub regulowaną drewnianą,
• kompensator z szerszą muszką oraz wymienne szczerbinki,
• możliwość stosowanie wkładki jednostrzałowej zamiast magazynka i odwrotnie w wersjach wyczynowych.
• dociążniki montowane pod lufą.
Dodatkowo modele Sport i Mach, jako pistolety typowo tarczowe mają podniesiona prędkość wylotową śrutu do 150 m/s w porównaniu do reszty gdzie producent ustalił ją na 120-140m/s. I to są prawdziwe dane. Sprawdzałem je na chrono (148-149 m/s) i w przeciwieństwie do pukawek Umarex-sa gdzie byle klamka jak można wyczytać w informacjach reklamowych miota śrut z prędkością 150-160m/s a w rzeczywistości ledwie daje radę wyrzucić go z prędkością 100 -110m/s.

We wszystkich odmianach pistoletu przyrządy celownicze sa w pełni regulowane (wersja Sport i Match maja dodatkowo w komplecie trzy wymienne szczerbinki o różnych szerokościach)

, również spust (droga i czułość) jest regulowany.
Zaletą Twinmastera jest jego modułowa konstrukcja dająca możliwość, rozbudowy nawet najprostszej wersji do modelu Match!

Eksploatacja Wcześniej miałem możliwość używania przez weekend wersji Action z drewnianą rękojeścią. Pistolet zasilany z naboju CO2 okazał się wyjątkowo oszczędny w zużyciu tegoż gazu. Oddanie z jednej kapsuły 12g 100 równych strzałów nie stanowiło absolutnie żadnego problemu! Moim zdaniem to jeden z lepszych wyników dla tego typu zasilania stosowanego w pistoletach.
W obecnie używanej wersji Sport za wiatr w lufie odpowiada sprężone powietrze w kartuszu montowanym pod nią.

Kartusz ma pojemność 0,06l i starcza na oddanie 120 równych strzałów. Mając nawet niewielką butle np. 2l możemy spać spokojnie i nie martwic się, że co tydzień trzeba będzie ja doładowywać. W celu naładowania kartusza trzeba go odkręcić od pistoletu i za pomocą specjalnej końcówki, która jest w zestawie połączyć bezpośrednio z zaworem butli. Podczas ładowania nie trzeba nic odpowietrzać. Wystarczy obserwować manometr na kartuszu, który jest niesamowicie dokładny i co ważne wskazuje prawdziwe wartości.

Po załadowaniu dokręcamy kartusz do pistoletu i możemy strzelać. Strzelamy do momentu, gdy wskazówka manometru dojdzie do żółtego pola i cały proces ładowania trzeba powtórzyć.
Doskonałym dodatkiem do pistoletu jest drewniana regulowana rękojeść.

Pozwala ona na dopasowanie chwytu do dłoni strzelca.

Regulowana półka oraz możliwość przesuwania całej rękojeści w przód i tył dodatkowo umożliwia regulację odległość języka spustowego od chwytu broni. To naprawdę ogromna pomoc przy składaniu się do strzału. Dzięki rękojeści pistolet jest bardzo stabilny w fazie celowania i strzału. Jak wiadomo wszystkie wyczynowe pistolety posiadają tego typu rękojeść. Każdy zawodnik uzna ten dodatek za najistotniejsze wyposażenie broni.
Wszystkie wersje Twina jak już pisałem to konstrukcja bazująca na tym samym mechanizmie w związku z tym wszystkie maja taki sam (za wyjątkiem wersji Match) system sterowania pracą pistoletu. Widoczny tu suwak

ustala nam, co w danej chwili możemy wykonać. Położenie L umożliwia wyjęcie magazynka

lub uchylenie w celu załadowania wkładki jednostrzałowej. Pozycja S zabezpiecza pistolet przed niekontrolowanym strzałem i umożliwia strzelania na sucho. Suwak w pozycji F pistolet gotowy do strzału. Strzelać możemy w systemie SA i DA. (wersja Sport i Mach w standardzie są przystosowane do strzelania tylko SA z wkładki jednostrzałowej, co narzucają przepisy obowiązujące podczas zawodów strzeleckich- pistolet pneumatyczny 10m).

Z praktyki polecam strzelanie w systemie SA (ręczne odciąganie kurka), ponieważ jak we wszystkich tego typu konstrukcjach oddanie strzału przez napinanie kurka językiem spustowym ma ogromny wpływ na celność. W uzyskaniu lepszych rezultatów pomaga również kompensator, na którym przykręcona jest muszką

, którą można przesuwać. W zależności od preferencji można skracać lub wydłużać linie celowania.

Celność pistoletu to jego kolejny atut. Zrobiłem test „imadełkowy” który potwierdził moje spostrzeżenia ze strzelania z jednej ręki na dystansie 10m

Podczas strzelania z imadła praktycznie wszystkie przestrzeliny lokowały się w promieniu około 8mm. Z jednej ręki jak widać jest gorzej.
Spust nastawiony fabrycznie na wartość 500g (najmniejsze obciążenie dopuszczone przepisami oczywiście można to zmienić) jest bardzo czuły i sprzyja technice strzelania opartej na wyczynowej teorii strzału, czyli ściągamy język spustowy obserwując przyrządy celownicze a strzał ma nas zaskoczyć. I tak się dzieje. Strzał pada nie wiadomo, kiedy a pistolet nie podskakuje jak jego sprężynowi konkurenci. Brak odrzutu i bardzo miękki strzał to mocna strona Twinmastera. Pistolet jest wyjątkowo łaskawy dla strzelca. To znaczy, że toleruje wiele błędów i mile zaskakuje wynikiem na tarczy. Często odnoszę wrażenie, że źle strzeliłem a tym czasem wynik przerasta moje oczekiwani. To miły prezent ze strony Twinmastera.

Dla kogo ten pistolet? Jego możliwości są ogromne. Od zwykłej rekreacji (puszki i tp.) do wyczynowego strzelania na zawodach. Może na olimpijskie złoto jest za słaby, ale gwarantuję, że jeżeli nie jesteś zawodnikiem z czołówki kadry to nie będziesz w stanie skorzystać z jego pełni możliwości. Celność jest ponadprzeciętna, nie gorsza niż kultowego TAU 7 oraz innych konstrukcji, których ceny oscylują w granicach 2000 – 2500 zł. Ośmio strzałowy magazynek i możliwość strzelania w systemie DA to ukłon w kierunku tych, co lubią wygarnąć niczym kowboj. Jednostrzałowa wkładka i strzelanie SA uspokaja i daje czas na kontemplacje i bardziej duchowe podejście do strzelania, kiedy to wynik jest najważniejszy.
No cóż myślę, że każdy znajdzie w tym pistolecie coś dla siebie. Ja szukałem w nim celnej broni, niezawodności i frajdy z dobrych wyników na tarczy. Znalazłem to wszystko może i Tobie się to uda?