Witam !
Tak jak obiecałem, opiszę, moje pierwsze wrażenia dotyczące HW 80 5,5mm, które to HW, dzięki naszemu Nadwornemu Dostawcy, Andrzejowi dotarło do mnie wczoraj w stanie nienagannym.
Zanaczam, są to moje wrażenia i moja opinia + moje zdjęcia. Ja tak widzę to HW. Nie chcę tu oczywiście nikogo zachęcać, ani zniechęcać. Wyrażam jedynie swoją opinię na temat.
No to do rzeczy !!! Dlaczego wogóle HW 80 i to jeszcze w kalibrze 5,5mm. Ano dlatego, że chciałem posiadać od dawna karabinek z zacięciem myśliwskim, a tu raczej 4,5mm mi nie pasuje. Mieć to oczywiście nie znaczy używać do polowania, mieć w moim przypadku, to znaczy, posiadać i cieszyć się z tego.
Na początek, może nieco wymiarów, których raczej rzadko pojawiają się w oficjalnych źródłach. Dodatkowo podaje też analogiczne wymiary Slavi 634, tak dla porównania.

• Długość lufy: HW80-50 cm, Slavia 634-44,5cm

• Długość korpusu: 37,4 cm, w Slavce-33,2cm

• Średnica zew. lufy: 16mm, 15,3mm

• Średnica korpusu: 35mm, 29,5mm

• Długość osady: 70 cm, 65 cm

Te wymiary pokazują, że mamy doczynienia z naprawdę dużym i ciężkim karabinkiem. Waga to przecież 4 kg. Korpus jest naprawdę potężny, czyli mieści się w nim dużo powietrza. Jak zobaczyłem sprężynę, to potęga. Z tej ilości drutu można do Slavi zrobić chyba ze 2 sprężyny.
Lufa, długa, dokładnie wykonana, bez najmniejszych niedoróbek. Patrząc od strony portu ładowania, widać jej zamocowanie w kostce, widać to zresztą na zdjęciach. Przy składaniu się do strzału, karabinek wyraźnie ciąży na lufę, to chyba przez tę długość. Po zamontowaniu celownika wyważenie powinno się poprawić.
Osada bukowa, jak to w HW lekko obła ze wszystkch stron. Szczególnie czuć to przy chwycie lewą ręką (dla prawo ręcznych). Bardzo dobre wykonanie osady, jak na seryjną robotę. Stopka gumowa, nie za duża, miękka dość. Dobrze wpasowuje się w ramie. Całość składna.
Przyrządy celownicze, ok, spust Rekord - wiadomo klasa sama w sobie.
Obecnie jest założona sprężyna na rynek niemiecki, więć karabinek jest dość słaby (nie zdążyłem pomierzyć prędkości wylotowych), dość powiedzieć, że z 6-7 m śrutem JSB Straton i Exact, nie przebija butelki plastikowej pet (no raz przebił). Łatwo się naciąga, ale to pewnie przez tę niską moc.
Wczoraj wystrzeliłem około 50 razy, nie regulując przyrządów. 10 przestrzelin na tarczy, z odległości około 17m, mieści się w kole o średnicy około 4cm. Strzały, były z wolnej ręki, a ja po ich odddaniu w dość szybkim tempie, już nieco poczułem masę karabinka w rękach, czyli jednak jest ciężki. Cykl strzału, jest dosyć długi. Mam wrażenie jakbym czuł ruch tłoka, przy strzale. To powinno się zmienić po montażu sprężyny eksportowej, bynajmniej tak mi się wydaje. Mimo tego mojego wrażenia z ruchem tłoka, celność jest ok, więc może to tylko wrażenie. Od pierwszego strzału, zero diesla !!!, może jest such w środku, a może wychodzi jakość produktu i producenta.
Tyle pierwszych wrażeń, kolejne, jak wymienię sprężynę i przesmaruje karabinek po swojemu.
Teraz zdjęcia: