Dziś dostajecie do kolekcji opis Brytyjskiej odpowiedzi na Teutońską dominację na rynku profesjonalnego sprzętu FT.

Miałem ci ja prawie wszystkie karabinki do FT z wyj tego. Nigdy niestety razem. Szkoda że nie mogę ich porównać łeb w łeb, ale że zakup wszystkich grubo przekracza PKB Nowej Brunei ,Paragwaju i Bangladeszu razem wziętych, a ja jeszcze nie posiadam wystarczającej ilości pól naftowych do sfinansowania takowego testu, więc dziś skupimy się tylko na EV2.

na początek parę danych:

Dane techniczne:

Karabinek PCP AA EV2

Kaliber: 4,5 mm

Długość lufy 42 cm

Długość 108 cm

Waga: 4,14 kg

Ciśnienie w zbiorniku: 200 bar

 Energia 16.2 J

Liczba strzałów z jednego zbiornika: 100-120

ładowanie - stały kartusz,

 szybkozłączka

Wrażenia organoleptyczne:

Zdecydowanie więcej niż pozytywne, karabinek jest ładny, bardzo przyzwoicie wykonany i posiada parę gadżetów za które inni żądają całą masę kasy -a to poziomiczkę wskaźnik wiatru, palmrest czy szynę z mikroskosem -tego ostatniego nie ma w żadnych opisach jednak lupa ustawiona osią optyczną nie wymaga większych poprawek w pionie. Za to w poziomie...... dzień pełen wrażeń a o tym za chwilę. łoże jest bardzo składne i karabinek w poz stojącej sam się pięknie układa do strzału. nic nie ciąży balans jest więcej niż zadowalający.

Zerowanie:

Ściągam Debena z JW, przeklikuję na środek osi optycznej i zakładam na EV2, w domu mam najdalej 10m więc w sam raz na wyzerowanie. książka tel w ruch założona kartka A4, odciągam dźwignię ładowania -ojj jak pięknie działa, steyr chowa się pod stół i skowycze. Ale na moje duże paluchy ciut mało miejsca na komfortowe załadowanie śruta. popychacz jest sporych rozmiarów i zostawia tylko parę cm na ten jakby nie było kluczowy manewr. Sprawdzam przy okazji osiowość -zero zastrzeżeń. śrut ładuje bezpośrednio do lufy -wchodzi dość lekko ale po wstrząśnięciu nie wypada. Ustawiam powiększenie na 10x i bach w środek kartki - cholera jak głośno !!-cholera gdzie ten śrut poleciał????? Wcześniej wycelowałem "po lufie" w środek kartki a śruta w celowniku ni ma idę patrzę, a łon ci całkiem po lewej i jakieś 6 dotów poniżej punktu celowania. OK dwa obroty prawą wieżą i pół górną. Strzał -jest w celowniku na 2 docie ale dalej w lewo i to solidnie. -jeszcze jeden obrót i jestem 2 doty poniżej dychy. 10 strzałów i każdy DOKŁADNIE w punkt, jest więc OK.

Teraz trzeba poszukać co z tym znoszeniem w lewo. Zaglądam do celownika, a rura wewnętrzna prawie opiera się o prawą część tubusu. DO BANI !!! patrzę na współosiowość lunety i lufy i mniej więcej jest -na tyle mniej więcej że na pół obrotu korekty max. Aha, pewnie legendarny separator !! imbusy w dłoń i wywalam chwasta. !! Odkręcam wieżę na środek osi i wracam do karki A4 i strzał , JEST śrut w celowniku. parę obrotów i jestem 2 doty poniżej zera.

Nie zastanawiam się czy to wystarczy na 15-35m zero tylko lecę postrzelać na 25m. Nie wystarczyło , pierwszy strzał celuję w lewą ósemkę , cholera za nisko, korekta, dalej za nisko, korekta i jestem teraz lewa dziewiątka, dostała, po razie w górną i dolną dziewiątkę, dwa strzały w dychę i zabieram się do domu.

Mały update

- problem z zerowaniem rozwiązany -przyczyna okazała się banalna -Ev2 cierpi na tą samą chorobę ósemki co S400.Separator+obejma na kartuszu to właśnie owa nieszczęsna ósemka. poprzednio była ona chyba przez poprzedniego właściciela ciut krzywo zamocowana, tak więc po zdjęciu separatora lufa po prostu wróciła na miejsce. Dziś złożyłem wszystko do kupy nie dokręcając imbusów w ósemce -zero pozostało w poziomie, separator PODNIÓSŁ tylko POI o 2 doty. Super ! Skręciłem i pięknie działa. separator ani drgnie. Najciemniej jest pod samą latarnią.

Podsumowanie:

 Czy ten karabinek wart jest grzechu??? Hmm na dniach ma się pojawić nowa wersja -więc pewnie AA wyciągnęło wnioski z serii narzekań na ten model. Regulator już poprawiono rok temu, więc zmiany mają tylko charakter odświeżenia modelu. mnie do gustu przepadnie pewnie nowy model w kolorze czerwonym Będą więc nowe kolory i ciut inne gniazdo na śrut, reszta pozostaje bez zmian. W mojej opinii nie ma karabinka PCP bez wad ale pytanie czy AA ma ich najwięcej??? pewnie nie, ale że to jest całkiem ciągle nowy produkt musi odchorować serię dziecięcych boleści i na pewno w przyszłości wyjdzie mu to na dobre. Bo potencjał ma. Czy warto dać za niego 6kzł ??? jeżeli za tę samą kasę mamy Steyry, Dominatory i MK3??? To już kwestia gustu ,zasobności sakiewki i zaakceptowania ograniczeń tej czy innej konstrukcji . Nie spodziewajcie się że Wam powiem który z karabinków do FT jest najlepszy. NIE WIEM, choć w mojej skromnej opinii jeszcze się taki nie narodził. OK. Niektórzy mówią że AR5 jest prawie bez wad Nie wiem nie miałem. Dobrze że Anglicy skonstruowali od podstaw karabinek do FT, dobrze że mieli dobre wzorce. Będę z pilnie obserwować rozwój tej konstrukcji, bo do ideału jeszcze daleko. Ale jak już rzekłem wcześniej, takowego jeszcze nie wyprodukowano.

Zalety:

 -Bardzo ładna i solidna konstrukcja.

 -Piękne składne i regulowane łoże+ angielski chwyt

 -Wspaniały spust, ale nic nie lepszy niż u konkurencji.

-Gadżety w standarcie-poziomiczka, wskażnik wiatru i tabliczka na opady

-choć do bani umieszczona, ale jest.

-Brak odrzutu (niektórzy twierdzą że kopie- nie kopie )

 -Króciutki piękny cykl strzału !

-Celność ! ale nic nie lepsza niż u konkurencji.

WADY:

-Pieprzony separator a właściwie jego mocowanie !

 -Pieprzone ładowanie śruta, tu raczej moje subiektywna ocena

-Pieprzona mała pojemność kartusza !! do Domiego daleko.

-Pieprzona reg łoża i stopki, potrzeba do tego kompletu imbusów !!!!

więcej dopiszę jak mnie coś jeszcze wkurzy

A teraz sesja foto: